Wczoraj późnym wieczorem, nasza delegacja w składzie mojej osoby oraz MSZ Księcia Mateusza Walczaka udała się na zaproszenie rozmowy do Księstwa Sarmacji . Gościli Nas, Jego Królewska Wysokość Marcus Arped, Wicekról Baridasu oraz Minister Spraw Zagranicznych Księstwa Sarmacji Sergiusz Asketil.

Przedmiotem rozmów była Awara i zawirowania polityczne wokół wyspy jakimi byliśmy świadkami w ostatnich dniach. Wspólnie wymieniliśmy poglądy i skonfrontowaliśmy nasze stanowiska w sprawie. Po blisko dwu godzinnych rozmowach nie udało się wypracować zbliżenia stanowisk. Strona sarmacka w dalszym ciągu podtrzymuje swoje żądania oddania Awary, natomiast z naszej strony nie nastąpiły ustępstwa w tej sprawie. Nie zrzekamy się wyspy i naszych praw do niej, jakie nabyliśmy wiele lat temu i które strona sarmacka próbuje podważyć.

Brak jakichkolwiek ustaleń lub rozwiązania w spodkaniu Premiera KRS z przedstawicielami Sarmacji było do przewidzenia.
Księstwo Sarmacji od wielu lat egzystuje w jednej tylko płaszczyźnie - konflikt. Czy jest w mikroświecie kraj, którego ominął
by taki przywilej ? Chciałbym wskazać na artykuł dreamlandzkiej prasy. Kurier w sposób wprost perfekcyjny z ogromnym
profesjonalizmem i wiedzą opisał histori wyspy Awara. Wyspa ta powstała po wcześniejszych ustaleniach porządku kartograficznego
mikroświata. Pytanie w jakim celu została umieszczona u wybrzeży Scholandii ? Zacytuje tylko kilka fragmentów.

U wybrzeży scholandzkich z dnia na dzień powstał nowy ląd. Na dodatek – wbrew wcześniejszym ustaleniom......

Proszę bardzo. To nie Scholandia zawłaszczyła sobie prawo do dorysowywania lądów na własne potrzeby.

Zaniepokojenie scholandzkich polityków było uzasadnione. Na mocy świeżo podpisanego Porozumienia Grodziskiego (luty 2003)
państwa Czwórprzymierza – w tym właśnie Sarmacja i Scholandia, a także Baridas i Aklandia – zobowiązały się do wzajemnego
konsultowania w sprawie wszelkich zmian na wspólnej mapie...

Sposób prosty. Rysuję komuś pod nosem wyspę i zaczynam happening.
A co mi tam, że ktoś wcześniej coś ustalił ?
Więc jak to jest? To każdy już może sobie na wspólnej mapie dorysowywać wyspy i inni mają to przełknąć?....
Dlatego uważam, że w sprawie Awary powiniem powtać Mikronacyjny Trybunał Sprawiedliwości, w którym zasiedli by przedstawiciele
wielu krajów mikroświata. Być może wówczas można by rozstrzygać kwestie sporne. Przecież absurdem było by dorysować na mapie mikroświata u wybrzeży sarmackich innej wyspy i ogłoszenie - to nasza wyspa. Im wolno - to czemu nie mam i dopiero byłby haos.
Tekst Kuriera. http://kurier.ty-i.net/2014/12/05/jedna … stimperia/

Coś się zmieniło w temacie? Z tego co widzę, jedyne, do czego doszliśmy to to, że Sarmacja przestała nas uznawać.

Nic się nie zmieniło, tak im zostało. ;)