Od dłuższego czasu służby bezpieczeństwa obserwowały nieudolne próby pewnego maniaka, który próbował wdrapać się na gmach Instytutu Badań Historycznych. Aby wykryć i złapać delikwenta stworzono celową prowokację.  Przygotowano odpowiednio komórkę w piwnicy Instytutu Badań Historycznych, uzupełniając wejście tekturowymi drzwiami dodając napis 'Archiwum' celowo nie używając zamka. Pożyczono i rozkręcono sprzęt młodego pokolenia. Sporządzając odpowiednią dokumentację. (skręcając potem aby młodzież się nie rozpłakała)

Fotografie rozmontownego sprzętu powielono w kserokopiarce, dopisano kreski i liczby,wrzucono do specjalnie przygotowanej maszyny postarzającej nadając im wygląd dokumentów historycznych.W photoshopie przygotowano odpowiednie fotografie. I? czekano na odpowiedni moment. Po pojawieniu się z bożej łaski Bonda i pozwolono by: "Tamże po chwili  zwalnia jego zaczepy, wznosi delikatnie ku górze, i ..." ..stalową linę (przyczepioną do balonu) podłączoną do wciągarki, poproszono pechowca do szpitala w Maisburgu.Odsyłając balon w niewiadomym kierunku celowo pozostawiając spreparowaną dokumentację.

Specjaliści psychiatryka bez trudu wykryli rodzaj choroby schizofremi połączonej z tytułomanią i prostą głupotą co pozwoliło na umieszczenie wątpliwej jakości szpiega w miejscu, które akurat było wolne zostawiając szesnasto-kartkowym zeszyt i ołówkiem.

Służby więzienne zostały pouczone aby umożliwić wysyłanie grypsów i odpowiednio je modyfikować. Co daje obcemu wywiadowi ekstra materiały.
===============================================
To forma satyryczna. Bardzo proszę autora aby sam w ciągu jednego dnia sam usunął zdjęcia niestosowne do wirtualnego świata. W przeciwnym razie cały artykuł mimo formy satyrycznej zostanie usunięty.
Dziękuję

Ostatnio edytowany przez Jerzy Scholandzki (2013-04-29 00:37:39)