FORUM SCHOLANDZKIE

FORUM KRÓLESTWA SCHOLANDII


#1 2013-05-12 21:41:20

Jerzy Scholandzki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 505

Ratujcie Sarmację

Ten trochę dziwny tytuł wcale nie odnosi się do scholandczyków, a raczej do samych Sarmatów. Nie było by także tego artykułu gdyby nie fakt powołania się na Scholandię. Otóż jeden z mieszkańców przedstawił publicznie projekt systemu gospodarczego, który miałby zostać wprowadzony do systemu. A więc słowa nie o kłopotach Sarmacji po abdykacji JKM Grzegorza ani jego zabrania zabawek z nigdy nie działającego poprawnie systemu gospodarczego. Z tym Sarmacja sobie winna poradzić. Napisałem wyżej, że nie było by moich słów, gdyby nie tekst :
Jest to oczywista bzdura. 90% tych postulatów zgłaszałem jeszcze za Ulryka Dariusza, w Królestwie Scholandii, część z nich wstawiłem do opracowania z 2006 roku.

Nie wymieniam nazwiska projektodawcy bo jest nam znany. Na szczęście Scholandia szaloną koncepcję odrzuciła. Aby nazwać cokolwiek systemem gospodarczym wypada napisać,  że system gospodarczy to pewna forma działalnośći polegająca na wytwarzaniu dóbr i świadczeniu usług zgodnie z zapotrzebowaniem. I potrzebne słowo konsumpcja.
No bo dlaczego wytwarzać jeśli nie ma co z tym zrobić. Nie chcę analizować samego projektu ale chcę pokazać pewne przesłanki posługując się cytatami:

2. Podstawy i miasta
Podstawową jednostką systemową są miasta. W miastach można lokować uniwersalne zakłady produkcyjne. Istnieją trzy ścieżki rozwojowe dla budynków: publiczna, produkcyjna i prywatna. Możliwość budowania budynków
publicznych (np. urząd->ratusz->pałac_miejski, muzea, co-tam-sie-chce) oraz prywatnych (dom->kamienica->willa->pałac) zależą od poziomu rozwoju ratusza. Im lepszy ratusz, tym "wyższe" budynki można budować.
Wysokość budynków produkcyjnych zależy od budynku-klucza: elektrowni.


Ani chybi namiastka systemu scholandzkiego. Tylko trudno zrozumieć zależność ratusza od wysokości budynków.

Roboczo przewidzieliśmy surowce: drewno, kamień, żelazo, złoto, woda. Przy lokacji każdego miasta współczynniki określające liczbę surowców byłyby losowane. Przykładowy rozkład wygląda tak:
- główny surowiec: 50%-70%;
- woda: 10%-30%;
- reszta: losowo, ale tak, by suma wszystkich (z głównym i wodą!) nie przekraczała 100%.


System gospodarczy oparty na losowości - brawo.

Roboczo przewidujemy trzy produkty przemysłowe, które byłyby produkowane w fabrykach:
- Narzędzia = żelazo + kamień
- Tory = Żelazo + kamień + drewno
- Materiały budowlane = złoto + drewno + kamień


Tak jakoś nie jestem w stanie zrozumieć aby produkty budowlane, których miało być tak mało, miały w sobie złoto. Dodajmy - losowe.
I trzeci fragment dla mnie wprost dziwny.

System jest również antyspekulacyjny. w połączeniu z fragmentem: Zarządca miasta decyduje jaką część wyprodukowanych w mieście surowców wystawić na sprzedaż.

To producent aby coś sprzedać musi wejść w dobry układ z Zarządcą. A jak Zarządca będzie producentem? To tylko kilka wyrwanych przykładów. Ale czytając całość? Cały system nie zakłada zbytu surowców.
A doładnie ich 'utylizacji'  Tak jak w Scholandii przykładowo produkcja elany,skóry,wełny, guzika jest przeznaczona do wytworzenia ubioru, który konsumuje mieszkaniec jednocześnie 'utylizując' produkty.
Lub zboża, mięsa, ważyw zamienionych na jedzeni ,które znów konsumuje mieszkaniec. I cała gama produktów remontowych, które znikają po wyremontowaniu obiektów. Chcąc nazwać coś systemem gospodarczym należy brać pod uwagę produkcję i jej zbyt. No cóż można to ominąć ale w pewnym momencie stwierdzimy ,że po pół roku mamy miliony ratuszy, pałaców, fabryk a wyprodukowane dobra
będzie dopuszczał Zarządca w formie antyspekulacyjnej. Przepraszam za ten post. Ale jak słyszę, że ktoś powołuje się na systemową działalność gospodarczą w Scholandii - robiąc sobie reklamę -  a nigdy nie zmienił cyferki w systemie gospodarczym to trafia mnie? - wiadomo co.
I przed zakończeniem pisania opinia jednego z Sarmatów:
PS : I nie chodzi o same założenia ale o to co stworzyliście, no chyba że to tylko słowa !
Zresztą link:http://fc.sarmacja.org/viewtopic.php?f=115&t=10873


Jerzy Scholandzki

Offline

 

#2 2013-05-12 23:58:34

 FRS

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-13
Posty: 817

Re: Ratujcie Sarmację

Jerzy Scholandzki napisał:

ani jego zabrania zabawek z nigdy nie działającego poprawnie systemu gospodarczego

To sarmaci utracili owe "zabawki" po abdykacji korony? Eh...

Jerzy Scholandzki napisał:

Tylko trudno zrozumieć zależność ratusza od wysokości budynków.

Pomysl, przepraszam za wyrazenie, zerzniety z gier typu "Massive Multiplayer Online Strategic Game", gdzie gdzie od levelu (/poziomu/wysokosci) jakiegos glownego budynku (np ratusza) zalezy jakie inne budynki mozna wybudowac/rozwijac. Bardzo mnie smuci, iz ktos postanowil uzyc tego w mikroswiecie.

Nawet zerknalem na posta na ichnim forum - zrezygnowalem jak zaraz zobaczylem przeklenstwa na oficjalnym kanale komunikacji...


Filip Radgar Scholandzki

Offline

 

#3 2013-05-13 11:44:12

Jerzy Scholandzki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 505

Re: Ratujcie Sarmację

FRS napisał:

To sarmaci utracili owe "zabawki" po abdykacji korony? Eh...

Piotr II Grzegorz chciał być  (wywodząc się z Wandystanu) księciem wszystkich Sarmatów. Jednak jego dawni koledzy plus wspaniały ' Ostatni Prefekt Elfidias ' używali sobie do woli. W momencie kiedy sejm i rząd zdominowali wandyści. Zamiast normalnej działalności zaczęli od zmiany prawa. Dla przykładu wykreślenie z przysięgi obywatelskiej dodatkowych słów "Tak mi dopomóż Bóg". PIIG sporo dla Sarmacji zrobił - choćby dla sys. gospodarczego - może szło mu to bardzo powoli ale było. Po różnych epitetach, knowaniach nerwy puściły. Nie wytrzymał i zabrał z serwera to co sam zrobił. Trochę nie fer ale zabrał.

Jerzy Scholandzki napisał:

Tylko trudno zrozumieć zależność ratusza od wysokości budynków.

FRS napisał:

Pomysl, przepraszam za wyrazenie, zerzniety z gier typu "Massive Multiplayer Online Strategic Game", gdzie gdzie od levelu (/poziomu/wysokosci) jakiegos glownego budynku (np ratusza) zalezy jakie inne budynki mozna wybudowac/rozwijac. Bardzo mnie smuci, iz ktos postanowil uzyc tego w mikroswiecie.

Ano. To jest tak jak nie ma się pojęcia o systemie. Pisać można co ślina na język przyniesie. Byle nie powoływać się na Scholandię gdzie takich rzeczy nie było

FRS napisał:

Nawet zerknalem na posta na ichnim forum - zrezygnowalem jak zaraz zobaczylem przeklenstwa na oficjalnym kanale komunikacji...

Eee teraz jest o wiele przyjemniej. Choć nie wiem jak długo.


Jerzy Scholandzki

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.flyff.pun.pl www.assassinspbf.pun.pl www.ninjaword.pun.pl www.poapkrakow.pun.pl www.pokemonfunn.pun.pl